niedziela, 28 grudnia 2014

Rozdział 19 "Nowy gość"

        Nie potrafiła nic powiedzieć ani nawet się ruszyć. Stała jak sparaliżowana a gdzieś w tle wciąż było słychać rozpaczliwe krzyki May. Do Fleur nic nie docierało, nie była do końca świadoma tego co się z nią działo, ale nie mogła się teraz poddać. Poczuła, że słabnie, ale nie mogła teraz mdleć. Głęboko wciągnęła powietrze, a obraz przed jej oczami powoli nabierał ostrości.
- Fleur...-Draco powtórzył i powoli zaczął schodzić ze sceny.
       Wszyscy wokół odsunęli się tworząc drogę prowadzącą prosto do blondynki. Romantyczna piosenka dodawała klimatu, a Fleur czekała cierpliwie patrząc na swojego ukochanego.  Uczniowie zaczęli klaskać, a Draco coraz bardziej się zbliżał. Fleur mimowolnie się uśmiechnęła gdy patrzyła jego szare tajemnicze oczy. Zawsze było w nich coś co nie dawało jej spokoju, coś co jeszcze bardziej podsycało jej ciekawość. Teraz dostrzegła w nich również iskierkę miłości, ciepłego uczucia którym ta dwójka się darzyła. To było prawdziwe, ona to wiedziała, po prostu kochał ją naprawdę.
        W końcu Draco znalazł się tuż przy niej i otarł spływającą z jej policzka łzę.
- Nie płacz kochanie - szepnął patrząc w jej błękitne jak niebo oczy.
        Przeszedł ją nieopisany dreszcz. Pierwszy raz tak zareagowała na jego dotyk. Może dlatego, że pierwszy raz dotykał ją z prawdziwą miłością?  Jego oczy płonęły ,a Fleur poczuła jak obejmuje ją ręką w pasie. Przyciągnął ją do siebie i oboje spojrzeli sobie w oczy.
- Fleur - Draco znów szepnął - nienawidzę cię...
        Zrobiła wystraszoną minę i cofnęła się o krok, lecz on znów ją przyciągnął.
- Nienawidzę cię za to, że tak cholernie się w tobie zakochałem. - powiedział tym razem na głos, tak że wszyscy go usłyszeli.
        W tym momencie nawet Lady Shadow się nie liczyła. Z jej oczu znów spłynęły łzy, łzy szczęścia. Była niesamowicie szczęśliwa. Nawet poplamiona sukienka była jej obojętna.
- Draco -szepnęła, ale on położył jej palec na ustach.
- Fleur, nic nie musisz mówić. - zaczął - Przepraszam cię za to wszystko. Za May i za to, że tak cię krzywdziłem. Myślałem, że to tylko chwilowe zauroczenie i że wszystko przejdzie z czasem, ale najwyraźniej się myliłem. Chciałem się wyzbyć tego uczucia, ale nie potrafiłam. Nie wiem dlaczego. Chyba za bardzo cię pokochałem. Próbowałem sobie wmówić, że nie jesteś dla mnie, że tak naprawdę ciebie nie chcę, ale to wszystko na nic. Jesteś moim aniołem Fleur. Tylko ciebie chcę i tylko z tobą chcę być...
         Na sali zrobiło się cichutko.  To się działo naprawdę. Fleur położyła swoje drobne dłonie na ramionach Dracona i lekko się przybliżyła.
- Draco, kocham cię - szepnęła i poczuła jak ich ciała powoli się stykają. Uniosła głowę i spojrzała na niego. Przystojny, podły ślizgon, a jednak go kochała. I to jak. Wzbudził w niej istny ogień, taki którego nie potrafiła ugasić.
- No pocałuj ją - gdzieś na sali ktoś krzyknął, a Fleur i Draco zaczęli się rozglądać.
        W końcu z powrotem spojrzeli sobie w oczy. Wymieniali krótkie spojrzenia oddychając w jednym rytmie. Draco nie chciał robić nic w wbrew jej woli, a widać było, że już nie wytrzymuje. Objął jej twarz dłońmi i lekko się zbliżył. Oboje pragnęli tego samego.
- Nawet nie wiesz jak bardzo cię za to nienawidzę... - powtórzył a zaraz po tym zbliżył swoje usta lekko muskając nimi usta Fleur.
        Mocniej przyciągnął ją do siebie nie przestając całować. Fleur z zamkniętmi oczami poddawała się temu wszystkiemu co z nią robił. To było zakazane. Ślizgon i Puchonka, ale czuła się niesamowicie. Przez jej ciało przechodziły miłe dreszcze gdy gładził ją po włosach i delikatnie dotykał jej twarzy. To było nieziemskie. W końcu oderwali się od siebie i znów spojrzeli w oczy. Wszyscy zaczęli klaskać, a Fleur zaśmiała się patrząc na ukochanego.
- Może wpadłbyś do mnie? -spytała lekko przygryzając wargę.
- Z chęcią - nim się zorientowała  leżała w jego ramionach, a on niósł ją po schodach w stronę pustej klasy od transmutacji.
        Razem spędzili cudowny wieczór, a potem czule się pożegnali i rozeszli do swoich dormitoriów.



      Turniej zbliżał się nieubłaganie, lecz dzień przed nim wszyscy pierwszoroczniacy mieli mieć specjalne zajęcia ze słynnym Gilderoy'em Lockhart'em.
- Wiesz jaki on jest słodki - Susan opowiadała gdy zmierzały na OPCM, którą mieli mieć z nowym gościem. - Kiedyś z nim rozmawiałam gdy przeprowadzali z nim wywiad do "Magicznego kociołka gwiazd". Jest naprawdę przeuroczy...
- Och, błagam cię - Fleur zaśmiała się - Mój Draco jest słodszy...
- Ej, tego tak nie można porównywać... - jęknęła - Wiadomo, że dla mnie Tim też jest słodki, no, ale...
- ...Ale kto by nie kochał Gilderoy'a Lockhart'a  - dokończyła za nią Fleur i obie się roześmiały.
      W końcu dzwonek zadzwonił i lekcja się rozpoczęła. Fleur usiadła razem z Susan tuż przed Draconem i Blaise'm - przyjacielem Dracona.
       Do sali wszedł Gilderoy. W jednym momencie wszystkie szepty ucichły,a uczniowie zaczęli uważnie przyglądać się przybyłemu gościowi. Był wysoki i przystojny, ale wbrew temu co mówiła Susan, nie można było go  nazwać słodkim. Miał na sobie szkarłatną szatę idealnie dopasowaną do perfekcyjnie ułożonych blond włosów.
- Moi kochani uczniowie! - wszyscy wlepili oczy w gościa. - Dziś czeka nas bardzo ważna próba, ale...Ale o tym zaraz! Czy ktoś z was chciałby dostać mój autograf? - spojrzał badawczo na klasę - No nie wstydźcie się! Śmiało, śmiało...
- Podobno był w świętym Mungu - Draco szepnął za plecami Fleur - I ma coś nie ten tego z mózgiem...
       Fleur mimowolnie parsknęła śmiechem,  a Lockhart od razu wbił w nią gniewny wzrok.
- Panno? - zbliżył się do ławki w której siedziały dziewczyny.
- Lacroix - szybko odparła.
- Panno Lacroix - przemówił jadowitym głosem - Czy mogłaby nam pani powiedzieć co tak panią rozśmieszyło?
- Ja...Eee..Kichnęłam...
- Doprawdy? - zmierzył ją wzrokiem - Proszę wyjść na środek!
       Fleur przestraszona wstała z ławki i stanęła przodem do klasy.
- Panno Lacroix - Lockhart obrócił się w jej stronę - skoro pani tak do śmiechu zmierzy się pani jako pierwsza z naszym dzisiejszym zadaniem.
       Przełknęła ślinę i spojrzała na Dracona. Uniósł w górę kciuk pokazując jej tym samym, że da radę. Przebiegła wzrokiem po klasie i obróciła się do Lockharta nie wiedząc czego ma się spodziewać.

*♥♥♥*

Witam wszystkich! 
Udało mi się w końcu wejść na bloga i dodać ten rozdział, ale kiedy następny? Nie mam pojęcia. Może uda się coś wymodzić w tygodniu, ale nie obiecuje :) Co do tego rozdziału: Jestem zadowolona, ale ocenę pozostawię wam ☺ Czekam na opinie i krytykę, która również zachęca mnie do pracy i powoduje przypływy weny :) 
Co do świąt: święta, święta i po świętach. strasznie szybko minęło ;cc Ale cóż ja z prezentów jestem bardzo zadowolona, a wy? ☺
Teraz lecę rysować ☻
Ściskam was.
~Lady♥

13 komentarzy:

  1. Rozdział cudny, zresztą jak zwykle. Ale dlaczego urywasz zawsze w najmniej spodziewanym momencie ! Dlaczego, co ? No cóż co mogę jeszcze napisać ? Po pierwsze : Czekam na kolejny i jestem taka ciekawa co to za zadanie :p No i może zrobisz małą zapowiedz, chodź jedną ? Pytasz się czy jestem zadowolona z prezentów, no więc jestem i to bardzo, nawet się popłakałam ze szczęścia jak go dostałam :') Pozdrawiam i ściskam mocnoooo <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ♥ Z zadanie wszystko wkrótce się wyjaśni :) A urwałam w takim momencie jak ty, więc się nie czepiaj XD
      Co do prezentów wiem co dostałaś kochana ♥
      Ściskam :*

      Usuń
  2. Dawno mnie tu nie było, ale szybciutko nadrobiłam zaległości. ;) Zmieniłaś szablon i bardzo mi się podoba. Piszesz cudnie. Masz talent i często dodajesz rozdziały, a to najważniejsze. Jednym słowem: uwielbiam twoje ff.
    Życzę weny,
    pozdrawiam
    i śle tysiące całusów,
    Jenna Chase xx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS. Zapraszam na nowy rozdział.
      http://dramione-ukryta-milosc.blogspot.com/

      Usuń
    2. Dziękuję bardzoo ♥ Już lecę czytać twój rozdział ☺

      Usuń
  3. A już myślałam, że przed nowym rokiem się nie wyrobisz xD Ale dałaś radę i rozdział jest jak zawsze świetny, i jak zawsze przerwałaś w najmniej spodziewanym momencie :D
    Ja z prezentów jestem bardzo zadowolona ;)

    PS: U mnie (trochę nieplanowany) post z opinią o najnowszej części Hobbita :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No na szczęście udało mi się wyrobić :P Dziękuję i przepraszam, że tak przerywam XD
      Już lecę do ciebie :*
      Pozdrawiam :*

      Usuń
  4. Dzisiaj natknełam się na Twojego bloga i przeczytałam za jednym razem wszystkie rozdziały. Naprawdę świetnie piszesz, niektóre momenty powodują u mnie gęsią skórkę tak jak przy czytaniu książek. Już nie mogę się doczekać następnego rozdziału! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Bardzo się cieszę, że moje rozdziały wywołują u ciebie takie emocje :D
      Ściskam Mania :*

      Usuń
  5. Bardzo dobrze czyta się twoje rozdziały. Będę tu coraz częściej wchodziła. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Witam drogich Potterhead i zapraszam do komentowania :)

Obserwatorzy