środa, 24 grudnia 2014

Miniaturka-pamiętnik-Magia świąt

21 grudnia 7:20

Kocham go już od dawana. Chociaż nawet go nie znam. Do świąt zostały tylko trzy dni. Zawsze się cieszyłam na myśl o prezentach, ale w tym roku jest inaczej. Coś nie daje mi spokoju. Wiem, że moje świąteczne życzenie i tak się nie spełni, ale marze...Marzę o nim. O tym jedynym najukochańszym bez, którego nie mogę żyć. Mimo, że on nie wie nawet, że jest tu taka zakochana w nim dziewczyna to wierze, że kiedyś zwróci na mnie uwagę.


21 grudnia 18:32

Dziś znów go widziałam na treningu Quidditcha. Nie wiem ile jeszcze wytrzymam. Może sama do niego podejdę? Ale on zawsze trzyma się ze swoimi dwoma kolegami. To bez sensu. Chociaż dziś udało nam się (mi i moim przyjaciółkom) przyłapać ich jak patrzyli się w naszą stronę. To może jest jednak jakaś nadzieja?



22 grudnia 11:05

Jestem chora! Leże w łóżku i to przed samymi świętami! Dodatkowo dziś również mieliśmy Quidditcha! Zaprzepaściłam taką szansę...jutro go już prawdopodobnie nie będzie, bo wyjedzie na święta z Hogwartu. Jestem zła, cholernie zła. Dlaczego tak bardzo go kocham?!



22 grudnia 18:13

Zagadali do dziewczyn! A mnie nie było!!! To takie nie fair...Dlaczego? Dlaczego? Czym sobie zasłużyłam? Kocham go, nie wiem co robić, chcę go dostać na gwiazdkę. Nie obchodzą mnie żadne inne prezenty, marzę tylko o nim. To jest cholerne szaleństwo, ale muszę coś zrobić, bo inaczej zwariuję! Co ci faceci ze mną robią?



23 grudnia 11:15

Moja przyjaciółka jest z jego przyjacielem! To było jej marzeniem, dlatego ja również jestem szczęśliwa, ale jeśli chodzi o mojego...żadnej poprawy. Gdy patrzyłam jak ona wita się ze swoim chłopakiem chciało mi się płakać. Ja też tak chcę! Ja też! Rozumiecie?! Też chcę, żeby ktoś mnie kochał, przytulał, całował. To wszystko, cały ten świat jest do dupy.



24 grudnia 19:27

Idziemy na hogwartowską wigilię. Moje serce zdołało się już przyzwyczaić do faktu, że zostało odrzucone, że on go nie chce. Nie chce mnie! Cóż, nie zawsze marzenia się spełniają.


24 grudnia 23:50

Wróciłam. I co? Nic. G**no. Wszystko po staremu. Moje życzenie przepadnie za 10 minut. może to i lepiej, nie ma co robić sobie nadziei, a poza tym.....ktoś puka!


24 grudnia 24:00

Zdążył? Chyba zdążył. Ale o czym ja mówię. Zdążył na ostatnią chwilę! Był tu u mnie przed sekundką. i co? Jak to co? Odpowiedź brzmi: Zawsze wierz w marzenia do samego końca.


25 grudnia 12:35

Ja tutaj tylko na chwilę. Pędzie z moim "Bojem" na lunch. Kocham go całym sercem. Wciąż nie jestem pewna czy to się dzieje naprawdę. Ale chyba tak. A więc to jest magia świąt? To naprawdę pięknie. Jedna moja przyjaciółka jest z chłopakiem, który ją szczerze kocha, druga bardzo, bardzo, bardzo (x1000000) blisko przyjaźni się z jego przyjacielem. A ja? Ja ma swojego "cichociemnego". To najwspanialszy prezent jaki mogłam dostać. Mojego jedynego, najwspanialszego, którego nie oddam za żadne skarby...

*♥♥♥*
Witajcie! Dziś taka mała świąteczna miniaturka :) Z dedykiem dla moich dziewczyn (co powiecie na takie zakończenie naszej historii?♥) XD
Miniaturka trochę oparta jest na faktach i mam nadzieję, że się podoba :) Życzę wam wesołych świąt, bo dziś wigilia!
Ściskam i kocham..
~Lady♥ 

6 komentarzy:

  1. Cudowna, mówi o tym co najważniejsze, by nigdy nie tracić nadziei i wierzyć że twoje marzenia się spełnią , śle pozdrowienia <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna miniaturka :) Myślę, że świat byłby naprawdę piękniejszy, gdyby wszyscy ludzie wierzyli w marzenia do samego końca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ☺ Też tak myślę, ale coraz mniej jest takich ludzi :C ♥

      Usuń
  3. Świetne! Takie ciekawe, już od początku mnie zaciekawiło, wciągnęło mnie. Mówi o spełnianiu marzeń, że niemożliwe jest możliwe. ❤❤❤

    OdpowiedzUsuń

Witam drogich Potterhead i zapraszam do komentowania :)

Obserwatorzy